Ze względu na to, że w początkowym okresie rodzice przebywają ze swymi pociechami niemal nieustannie, zdarza się, że nie dostrzegają ich wad wymowy. Bywa też tak, że traktują je jako zindywidualizowany, charakterystyczny sposób mówienia ich dziecka, nie biorąc pod uwagę, że mają do czynienia z wadą wymowy. Tymczasem należałoby je zdiagnozować i poddać terapii. A wszystko po to, by dziecko mogło się dalej prawidłowo rozwijać.
Rozwój językowy jest bezpośrednio związany np. z motoryką ręki (w przyszłości umiejętność pisania), synchronizacją półkul mózgowych (umiejętność zapamiętywania, koncentracji, a w konsekwencji czytania), jak również z emocjami dziecka (rozwój psychiczny). Ze względu na te powiązania tak niezwykle ważne są wczesna diagnostyka i dobranie odpowiedniej terapii.
Określenie terapia logopedyczna wywołuje u wielu rodziców bardzo często negatywne uczucia, związane niejednokrotnie z własnymi przeżyciami z dzieciństwa.
Tymczasem nie ma się czego bać!
Metody, a przede wszystkim podejście pedagogiczne do dzieci, uległy daleko idącym zmianom. Dziś małych pacjentów traktuje się z należytą uwagą i po przyjacielsku jako partnerów w procesie terapeutycznym. Ich udział i chęć współpracy są w nim najważniejsze.
Zajęcia logopedyczne w ogromnej mierze polegają na wykonywaniu ćwiczeń w charakterze zabawy, np. dmuchanie przez rurkę, zabawy z pacynką, zgadywanki i gry memory. Dzieci podczas terapii spędzają czas, który nie tylko przyczynia się do ich dalszego prawidłowego rozwoju, terapeutyzuje je, lecz także jest dla nich atrakcyjny jako zabawa.
Im wcześniej dziecko zacznie terapię, tym szybsze może ona przynieść efekty.
Drodzy Rodzice: Jeśli zauważycie niepokojące sygnały w rozwoju mowy Waszego dziecka, nie wahajcie się skorzystać z konsultacji logopedycznej!
Od tego zależy dalszych rozwój Waszej Pociechy! Trafna diagnoza to wielka szansa na rozwiązanie dotychczasowych problemów i możliwość zapobiegnięcia przyszłym trudnościom w mówieniu, czytaniu i pisaniu!
Równie ważne jest również to, by potrzebę terapii zakomunikować dziecku w sposób pozytywny – jako spotkanie z zabawami językowymi. Pozytywne nastawienie rodziców udziela się dziecku, dodaje mu odwagi, zwiększa w nim motywację do wykonywania zalecanych ćwiczeń i interakcji z logoped(k)ą. Zwiększa to szanse na dobre i szybkie efekty terapii logopedycznej.
Zatem po tym, jak już odczarowaliśmy zajęcia logopedyczne i jako Rodzice nabraliście odwagi i chęci, by pójść razem z Waszą Pociechą na konsultacje, przejdźmy do pytania postawionego w tytule:
Kiedy należy pójść z dzieckiem do logopedy?
Jednym z częstszych stereotypów ciążących na rozwoju mowy dzieci jest przekonanie zawarte w słowach „Jeszcze ma czas…” „Na pewno z tego wyrośnie…”. Tymczasem wiele zaburzeń rozwoju mowy wynika z zaburzeń motoryki artykulacyjnej, a nie jest wadą rozwojową, z której można wyrosnąć, np.:
dyzatria – zaburzenie wymowy wynikające z dysfunkcji aparatu mowy (języka, przełyku, gardła, krtani);
dyzglosia – zaburzenie wymowy wynikające z niewłaściwego ukształtowania organów artykulacyjnych;
dyslalia – zaburzenie polegające na zamianie dźwięków sąsiadujących w wyrazie, ich opuszczaniu lub zastępowaniu przez inne.
W powyższych wypadkach dziecko pozostawione bez terapii praktycznie nie ma szansy dojść samo do sprawności artykulacyjnej.
Również zbyt krótkie więzadełko pod językiem lub górną wargą prowadzi do problemów z wymową. Początkowo wada ta objawia się trudnościami w przyjmowaniu (widoczne już podczas ssania przez dziecko piersi lub butelki), łykaniu i gryzieniu pokarmów.
Wiele innych wad wymowy również nie ulegnie redukcji samoistnie. Dzieci z wadami wymowy wymagają wsparcia logopedycznego ze strony specjalistek i specjalistów, a emocjonalnego od rodziców i dalszej rodziny. Utrwalone lub piętnowane przez otoczenie wady wymowy wpływają istotnie na poczucie samoakaceptacji dziecka i jego relacje z rówieśnikami, motywację do nabywania języka i uczenia się.
Z pewnością wielu rodziców obserwujących bacznie rozwój własnych dzieci zadaje sobie pytanie o konieczność konsultacji logopedycznych i niejednokrotnie szuka odpowiedzi na forach internetowych. Przychodzimy zatem z pomocą i konkretną wiedzą o sygnałach alarmowych w rozwoju językowym dzieci.
Oto wybór najważniejszych syndromów wskazujących na potrzebę konsultacji logopedycznych i ewentualnego wsparcia dziecka odpowiednią terapią:
- Jeśli dziecko nie wypowiada najprostszych słów najczęściej wypowiadanych w jego obecności, np. mama, tata, baba, bobo, a ukończyło już 1. rok życia.
- Jeśli dziecko po ukończeniu 2. roku życia wypowiada jedynie pojedyncze słowa lub sylaby i nie łączy ich w konstrukcje dwuwyrazowe, np. Mama da(j), piłka tam.
- Kiedy dziecko ma ok. trzech lat i mówi w sposób zupełnie niezrozumiały dla otoczenia. Zwłaszcza jesli nawet rodzice mają problem z jego zrozumieniem!
- Jeśli dziecko ma problemy ze słuchem. Uwaga: często po stanie zapalnym ucha pozostaje w nim woda, której obecność uniemożliwia poprawne słyszenie i w konsekwencji nabywanie właściwych form językowych i zrozumiałe mówienie.
- Jeśli dziecko ukończyło 4. rok życia i wypowiada głoski syczące (s, z, c, dz,) jako zmiękczone (ś, ź, ć, dź).
- Jeśli dziecko ukończyło 4. rok życia i nie próbuje wypowiadać głosek szumiących (rz, sz, cz, dż).
- Jeśli dziecko ukończyło 4. rok życia i wypowiada głoskę r jako j, np. jowej zamiast rower.
Przyczyną wad wymowy nigdy nie jest dwujęzyczność. Natomiast dzieci dwujęzyczne wymagają szczególnego wsparcia ze strony rodziców, opiekunów i logopedów. Dlatego nie należy zwlekać z konsultacjami logopedycznymi. Warto zasięgnąć fachowej opinii! W przypadku dzieci dwu- lub wielojęzycznych najlepiej u logopedów mających doświadczenie w pracy z nimi.
Autorka: dr Anna Mróz
Artykuł powstał w ramach projektu „Kinder erziehen in Deutschland – Was ist anders? Orientierungshilfe für polnische Familien in Pankow”, który został sfinansowany w ramach funduszy Urzędu dzielnicowego Pankow.
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania zamieszczonych na stronie treści